Mała przymiarka do świąt Wielkanocnych, które w tym roku organizujemy u Nas. 

 

 

PRZYSZŁA WIOSNA....

... czas na wiosenne porządki. Wczorajszy ranek przywitał nas mgliście i słonecznie. Widok z balkonu przypominał widok z okna samolotu. Najbliższa okolica znajdowała się w chmurze.

O 9 nie było już śladu po chmurach i wróciliśmy do widoku wielkiej budowy...

Słońce zachęcało do wyjścia na dwór. Wyszłam tylko na balkon. I naszedł czas na wiosenne porządki na balkonie. Na pozór nie wydawało się dużo pracy. Ale jak już zaczęłam to zajęło mi to dobrych parę godzin. 

Efekty sprzątania w najbliższych postach. Może też dojdą jakieś roślinki. Na razie z braku funduszy i niezbyt sprzyjającej pogody (bo dziś już jest deszczowo i pochmurnie) dało się zrobić tylko prace porządkowe.

REMONTU CIĄG DALSZY...

Tym razem kuchnia. Po 7 tygodniach doczekaliśmy się blatu.

Nowa płyta indukcyjna bez porównania lepsza od tej starej. Kran, którego nie trzeba przywiązywać do ściany na wkręty i sznurki, żeby przypadkiem nie został w ręku :) No i KitchenAid ma w końcu swoje miejsce. Czekam na dalsze prace wykończeniowe. W najbliższych planach kafelki - jeżeli uda się zarezerwować termin u kafelkarza...

POGODA

Dziś sztorm na Bałtyku i silny wiatr w Gdańsku.
W oczekiwaniu na ładną pogodę kompletuję wyprawkę dla Poli.

POCZĄTKI

Na początku był remont. Jeszcze się nie skończył ale już widać pierwsze efekty.
Powstaje pokój Poli.