środa, 30 kwietnia 2014
WCZORAJ
A wczoraj nie chciało nam się nic! Pojechaliśmy więc na działkę na obiadowego grilla. Pogoda piękna. Tylko mieliśmy jakiś kiepski węgiel i na nasze kiełbaski czekaliśmy aż 1,5h! Mimo tego było bardzo fajnie. Marzy nam się taka własna działka z możliwością noclegu.
czwartek, 17 kwietnia 2014
GORĄCY OKRES
To czas przed Wielkanocą, na którą ma przyjść 20 osób a Pani Domu jest w 9 miesiącu ciąży :)
Poniżej kilka świątecznych dekoracji. W większości wyprodukowane przez zdolne Ciocie :)
I jeszcze rzeżucha... z motylkami.
Poniżej kilka świątecznych dekoracji. W większości wyprodukowane przez zdolne Ciocie :)
czwartek, 10 kwietnia 2014
niedziela, 6 kwietnia 2014
NIEDZIELA
W lesie. Ciężko było bo pod górkę w jedną stronę. A brzuch jest już strasznie duży.
Ale daliśmy radę. Widoki jak w górach. Nie było nawet kawałka prostej drogi. Albo pod górkę albo z górki a to przecież prawie centrum Gdańska!
Ale daliśmy radę. Widoki jak w górach. Nie było nawet kawałka prostej drogi. Albo pod górkę albo z górki a to przecież prawie centrum Gdańska!
sobota, 5 kwietnia 2014
SOBOTA
Dzisiaj u nas wietrznie. Słoneczko kusi do wypicia kawki na balkonie ale z powodu wiatru nie da się tam wysiedzieć nawet minuty. Wstawię więc tylko kilka zdjęć zrobionych po porządkach balkonowych.
Stolik chciałam pomalować ale po zimie jest w kiepskim stanie (nie zdążyliśmy go zabezpieczyć w zeszłym roku przed deszczem i śniegiem). J. zaproponował, że dostarczy mi nowy i pomoże doprowadzić do idealnego stanu.
A to nasza ozdobna trawa posadzona w zeszłym roku. Przycięłam ją w czasie porządków balkonowych. Widać, że dwie na pewno przetrwały zimę. Mam nadzieję, że pozostałe też przeżyły, a potrzebują tylko trochę więcej czasu na przebudzenie.
Już niedługo kolejna część balkonowych przemian.
Miłego weekendu.
Stolik chciałam pomalować ale po zimie jest w kiepskim stanie (nie zdążyliśmy go zabezpieczyć w zeszłym roku przed deszczem i śniegiem). J. zaproponował, że dostarczy mi nowy i pomoże doprowadzić do idealnego stanu.
A to nasza ozdobna trawa posadzona w zeszłym roku. Przycięłam ją w czasie porządków balkonowych. Widać, że dwie na pewno przetrwały zimę. Mam nadzieję, że pozostałe też przeżyły, a potrzebują tylko trochę więcej czasu na przebudzenie.
Już niedługo kolejna część balkonowych przemian.
Miłego weekendu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)